środa, 23 listopada 2011

Tworzymy kominek z Lili Paphung - część I

Witajcie! :)
Pamiętacie jak rok temu przed rozpoczęciem Adwentu na Panfu, z Lilii budowaliśmy kominek adwentowy z wełnianych skarpetek od owieczki? Tak samo jest tego roku! 
Najpierw chodźmy do Igloo i porozmawiajmy z Lilii.
Nasz budownik Manny zamieni bar Igloo w kominek Adwentowy. To sprawi, że Igloo będzie naprawdę przytulne i ciepłe. Kominek będzie gotowy do niedzieli. Do tego czasu nasza Lilii zrobi na drutach mnóstwo skarpetek do kalendarza Adwentowego. Lilii uszyję 24 pary skarpetek i napełni je małymi prezencikami. Jednak Lilii nie ma wystarczająco dużo wełny do uszycia skarpet dla wszystkich pand. Musimy jej pomóc! Koło stodoły Pokopetsów pasie się owca, która jest gotowa do ostrzyżenia. Otrzymujemy od Lilii golarkę, dzięki której możemy ostrzyc owcę. Więc idziemy do stodoły Pokopetsów.
O nie! Owca się czuję się szczęśliwa i nie pozwoli się ostrzyc, dopóki nie poczuję się lepiej! Wracamy do Lilii i pytamy ją jak można rozweselić owieczkę. 
Musimy przebrać się za owieczkę. Dzięki temu kostiumowi owieczka nie poczuję się samotna. Potrzebuje ona towarzystwa podobnego zwierzęcia. 
Niestety, muszą być obok niej co najmniej dwie przebrane pandy i wtedy owieczka nie będzie się czuła samotna. Ma słaby wzrok i nie zauważy różnicy pomiędzy owieczką, a pandą. 

Gdy otrzymamy kostium owcy należy go założyć, iść do stodoły Pokopetsów i stanąć z przyjacielem obok owieczki.
Następnie klikamy na owcę i ogoliliśmy ją! Owieczka została naga. 
Potem po raz kolejny wracamy do Lilii do Igla. Już w niedzielę będziemy mogli podziwiać kolekcję przepięknych skarpet przy nowym kominku!

Manny już niedługo postawi choinkę w dziedzińcu zamkowym.

Uff, ale się rozpisałem. Oby tak codziennie było dużo do pisania. ;)

Do napisania, 
PowerFinn


0 opiń o tym poście. Kliknij tutaj i dodaj opinię!:

Prześlij komentarz





 
Blogger Templates