Dzień dobry Pandy!
Pamiętacie mnie jeszcze? :c Tak, to ja - Powerfinn. Nie pisałem przez parę tygodni, no ale cóż... Zauważyłem ciekawą notkę na jednym z blogów o Panfu, który był pisany od 4 lat aż do teraz. Autorowi dezaktywowali pandę moderatorzy Panfu. Teraz na jego blogu trwa akcja "Nie gram w Panfu", która ma na celu: nie wchodzenie na Panfu, nie czytanie Bloga Panfu oraz nie kupowanie Złotego Członkostwa. Nie wiem, co o tym myśleć, przecież każdy wie, że te strajki do niczego dobrego nie prowadzą, a zwłaszcza do wygrania z centralą. Organizował on przeróżne strajki, lecz one do niczego nie prowadziły.
Dlaczego piszę o tym notkę? A dlatego, żebyście nie wchodzili w wojnę z moderatorami, bo się okaże, że jak Wam - usuną pandę. Więc radzę Wam troszkę się uspokoić i cieszyć się swoją pandą. Jeśli bloger będzie chciał kontynuować swojego bloga, będzie mógł chyba założyć nową pandę? Teraz to żaden problem.
"Jeśli akcja nie przyniesie oczekiwanego rezultatu, blog zostanie zamknięty." Takie słowa napisał na swoim blogu. Więc cała sprawę zostawiam Wam do oceny!
Teraz wydarzyło się coś dziwnego! Na Panfu spadły cztery meteoryty!
Zdjęcie z teleskopu na tarasie zamkowym. Na początek udajemy się do Laboratorium. |
Profesor wszystkie meteoryty już zbadał i nie ma zagrożeń. Gdy się do nich zbliży jakiekolwiek zwierzę to zamieni w zmutowanego potwora! Nazywają się one Zuko Monsters. Profesor daję nam specjalną rękawicę, dzięki której możemy złapać wszystkie potwory. Znajdują się one w:
- Wulkan
- Karaibska Plaża
- Dziedziniec Zamkowy
- Stodoła Pokopetsów
Gdy już wszystkie zbierzemy wracamy do profesora i otrzymujemy nagrodę!
Do napisania!
Powerfinn
6 opiń o tym poście. Kliknij tutaj i dodaj opinię!:
Oczywiście masz rację. Wiele razy to mówiłam. Na Panfu gra ponad 15 milionów użytkowników, więc utrata kilku(-nastu) nikogo nie obejdzie. A akcja ,,nie gram w Panfu" jest niemal równoznaczna z utratą bloga.
@UP
Popieram.
Prowadzenie wojny z moderatorami i wyzywanie ich jest bez sensu. W końcu będą miec dosyc spamu i obraźliwych maili i oberwiecie... A AUTOR TAMTEGO BLOGA będzie miał to totalnie w dupie, bo i tak ma już zablokowaną Pandę, więc niczym nie ryzykuje.
Dokładnie, "Autor tamtego bloga" myśli poprzez tę akcję tylko i wyłącznie o sobie wykorzystując do tego to, że ma popularnego bloga i czytelników.
Właśnie, jeśli zablokowali mu Pandę, to jego sprawa, a nie całego świata! Trudno, i tak co tam pisze (zobaczyłam STRASZNE, pandy go popierają) nie poskutkuje, tylko:
1. Moderatorzy nie odblokują go i zamknie bloga,
2. Mogą oni zablokować pandy, które mu pomagają,
3. Nikomu to nie wyjdzie dobrze, czyli krótko mówiąc ta akcja ,,Nie gram w Panfu" nie ma żadnego sensu. -.-
Krótko mówiąc widać, jaki bardzo mądry jest ;)
No, w końcu ktoś zauważył zaistniałą sytuację.
Według mnie gieniuk zachowuje się skandalicznie, a przede wszystkim bardzo dziecinnie jak na (prawie) 16-latka.
Kompletnie nie rozumiem w jakim celu gieniuk organizuje strajki typu "Nie gram w Panfu" i rozsyła przeróżne petycje do podpisania pandom. Nie wiem czy jest on na tyle głupi, że nie widzi, że moderatorom "zwisa" to, czy 20 pand nie będzie grało, czy te 20 będzie grało i kupowało ZP itd. Polskie Panfu nie jest jedynym serwerem.
A poza tym, już dawno chciał usunąć pandę, ponieważ mu nie odblokowywali, ale jak widać Mateusz jest uzależniony od tej gry i za wszelką cenę, chce ją [pandę] odzyskać.
Tak, więc na darmo jego wysiłki i starania.
Pozdrawiam, PUNNY ~
Prześlij komentarz