czwartek, 7 lutego 2013

#2 Cała prawda o...

Witajcie!
Jak zauważyłem bardzo chętnie się wypowiadacie pod notką wcześniejszą. Zgadzam się ze wszystkimi komentarzami, jakimi dotychczas otrzymałem.
"...
akcja ,,nie gram w Panfu" jest niemal równoznaczna z utratą bloga." Bardzo mądre słowa, jakie zobaczyłem w jednym z komentarzy. 
Pan G. swoją pandę stracić w okolicach września 2012 roku, czyli około 5 miesięcy temu. Od tego czasu już trochę minęło i nie rozumiem jednego: dlaczego nie można sobie dać już z tym spokoju? Przecież po upływie tylu czasu na pewno nie odzyska Pandy, a chociaż dlatego, że jest wiele powodów, dlaczego centrala mu ją zbanowała.
  1. Oszukiwał.
  2. Kradł konta Pand od użytkowników.
  3. Nakłaniał do brania udziału w konkursach, chociaż nagrody nie były przyznawane.
  4. Oraz wiele, wiele więcej.
Także przeglądając Fanpage Panfu na Facebook'u natknąłem się na pewny wpis.
Jak widać innym użytkownikom też się nie podobają jego strajki i to, co robi z Panfu. Jeśli chcecie znajdźcie sobie tą petycję i jak chcecie podpiszcie. Autorem petycji jest Kamila.
Zauważyłem także komentarz od innego czytelnika. Opisuje on w swoim komentarzu, jaka jest sytuacja oraz co na ten temat myśli. "...jest uzależniony od tej gry i za wszelką cenę, chce ją [pandę] odzyskać."  Komentujcie i wypowiadajcie się, co sądzicie!

Do napisania!
Powerfinn

10 opiń o tym poście. Kliknij tutaj i dodaj opinię!:

Anonimowy pisze...

Popieram, Finn. :)
Kiedyś wzięłam udział w jego konkursie i nie dostałam obiecanego ZP -,-

Anonimowy pisze...

Tak dokładnie! Ta akcja jest beznadziejna i denerwująca.

Anonimowy pisze...

A jak mu napiszę w komentarzu na blogu coś obraźliwego, w sensie " Akcja jest bezsensu " To on ich nie dodaje. Zauważyłam też, że liczba komentarzy zmniejszyła się na jego blogu odkąd trwa dana akcja.

Dameka pisze...

Racja, usuwa komentarze i wiecznie kłamie przed fanami, że jest niewinny i jak to moderatorzy się na niego nie uwzięli... OMG. Nie wiem dlaczego 16-letni CHŁOPAK nie chce dać sobie spokoju z grą dla 12-latków... Trochę to śmieszne..., nie... bardzo śmieszne.

Vilene pisze...

Cieszę się bardzo, że nie jestem jedyna :-). Tutaj jest moja petycja anty-Gieniukowa, mam nadzieję, że nie będziesz miał nic przeciwko tej reklamie?

http://www.petycjeonline.com/nie_chcemy_gieniuka_na_panfu

Vilene pisze...

P.S. Nie ma sensu ukrywać jego nicka.

Tamtaro pisze...

Chwila, chwila... CZY TY OBRAŻASZ 16-LATKÓW?
Ale on faktycznie zachowuje się jak dziecko... I wcale nie jestem pewna tych jego 15 lat. W końcu KTO się tak zachowuje?
I ja nie uważam, że on jest uzależniony. To bardziej kwestia wyższej psychologii. Gieniuk (tak, ukrywanie jego imienia nie ma sensu - wszyscy i tak wiedzą o kogo chodzi) ma poczucie władzy. Widzi, że jest w stanie manipulować dziećmi (tego też nie należy ukrywać - po poziomie osób, które bronią go pod krytycznymi komentarzami można stwierdzić, że chodzi głównie o dzieci) i kierować nimi jak marionetkami.
,,Grajcie w Panfu! Chodźcie na spotkania! Występujcie w moich serialach (na tym punkcie chyba naprawdę ma obsesję)! A teraz już nie grajcie! Organizujcie strajki! Brońcie mnie!"
Możliwe też, że jest po prostu zazdrosny (chociaż to nie tłumaczy wszystkiego) i próbuje odebrać innym graczom frajdę płynącą z gry. ,,Nikt nie zrozumie praw rządzących umysłem szaleńca" - chyba się z tym zgadzam.
A właśnie, co on takiego zrobił? Nie mam informacji z pierwszej ręki, więc nie mogę się wypowiadać. Czy on NAPRAWDĘ oszukiwał i okradał innych użytkowników?

Vilene pisze...

Cóż, mnie oszukał w konkursie walentynkowym w tamtym roku. Wygrałam (podejrzewam, że tylko dlatego, że nikt się więcej nie zgłosił) i miałam dostać jego serial na płycie DVD. Czekałam ponad miesiąc na tą płytę, potem próbowałam z nim to wytłumaczyć na gg. Coś tam mętnie odpowiadał, że "musi zrobić grafikę na okładkę" i dlatego nie wysyła nagrody. Potem pokasował wszystkie informacje, że to ja wygrałam konkurs. Poza tym, jeśli ktoś chciał w tych jego serialach zagrać, to musiał mu podać login i hasło do konta (wiem, bo występowałam w "Barwach Panfu"). Podejrzewam, że moderatorzy uznali to za wyłudzanie haseł i dlatego właśnie go zablokowali.

Kiedyś chciałam mu wytłumaczyć, że polityczne notki (chodziło mi konkretnie o ten wpis: panfu-gra.blog.onet.pl/2013/01/07/podpisz-petycje-przypominajka/, ale są też inne ) na blogu dla dzieci są mocno nie w porządku. Komentarz oczywiście został skasowany, a na blogu pojawiła się obraźliwa notka o mnie, w której totalnie przekręcił moją opinię (http://panfu-gra.blog.onet.pl/2013/01/09/nowa-funkcja-rzucanie-tortami/)

Dameka pisze...

@Tamtaro
Nie, nie obrażam 16-latków. Każdy może grać w co chce, jednakże, według mnie osoba, która ma już taki wiek powinna miec więcej rozsądku i nie robic afery, że zablokowali mu pandę w grze dla dzieci... ,,Nikt nie zrozumie praw rządzących umysłem szaleńca" - mądre słowa. Gieniuk chyba naprawdę ma coś z głową, broni się i nie jest w stanie pogodzic się z utratą "władzy". Gdyby miał chociaż trochę honoru, nie zaprzeczałby rzeczom na które są dowody, nie usuwałby komentarzy i nie robił marionetek z osób, które jeszcze mu wierzą.
"Czy on NAPRAWDĘ oszukiwał i okradał innych użytkowników?"
http://reporterzy.blogspot.com/2011/02/prawa-autorskie.html
Żałosne...

Tamtaro pisze...

Dziękuję bardzo, już wszystko wiem. Od początku (czytam jego bloga od roku) sądziłam, że Gieniuk jest dziwny. I to bardzo. A ten blog jest ,,znany" tylko z dwóch powodów - tego, że istnieje tak długo i dziwacznych akcji, które Gieniuk organizuje. Może ,,Nie gram w Panfu" jest kolejną desperacką próbą utrzymania czytelników, bo poziom jego bloga spadł poniżej dna.

Prześlij komentarz





 
Blogger Templates